Weekend w Poznaniu? A czemu nie? Skoro można „wyskoczyć” na weekend do Londynu, Paryża lub Pragi, można i do Poznania. I na pewno nie będzie to czas stracony!

Dlaczego warto odwiedzić Poznań na weekend?

Poznań to miasto o bardzo bogatej historii i tradycji. Widać to niemal na każdym kroku. Duża liczba zabytków, słynne marcińskie rogale, regionalna gwara i tradycyjna poznańska oszczędność są niemal przysłowiowe. A przy tym to miasto, które nieustannie się rozwija. Dziś jest ważnym węzłem komunikacyjnym w kraju, centrum rozrywki i biznesu. Ze względu na położenie odbywa się tu wiele imprez o charakterze kulturalnym, ale też targów branżowych i zamkniętych spotkań biznesowych. Poznań wyrasta powoli na drugą, zastępczą stolicę Polski.

Niepowtarzalny klimat i charakter miasta przyciągają tłumy turystów przez cały rok. I nic dziwnego, bo w Poznaniu naprawdę jest wiele atrakcji na weekend i nie tylko. To miasto ma coś w zanadrzu dla każdego. Miłośnicy historii mogą godzinami zwiedzać muzea, zamki i kościoły. Spragnieni zakupów mają do dyspozycji stylowe domy handlowe nawiązujące do najlepszych tradycji. A ci, którzy stawiają na nowoczesną rozrywkę znajdą wiele ciekawych miejsc wartych zobaczenia.

Poznań to idealny kierunek na rodzinny kompromis. Nie tylko dlatego, że leży praktycznie w centrum Polski. To po prostu miasto, które podoba się każdemu. Jeśli weekend w Krakowie brzmi zbyt banalnie, a Warszawa nudno (co prawda trudno w to uwierzyć, ale bywa i tak) to Poznań na pewno nikogo nie rozczaruje.

Czy weekend wystarczy, żeby dobrze zwiedzić Poznań? Zapewne nie, bo to miasto wręcz kipi od liczby zabytkowych budowli, kamienic i miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć. Niemniej weekend w Poznaniu to dobry pomysł na spędzenie czasu inaczej niż w domowych pieleszach. Będzie interesująco, intrygująco, zabawnie i relaksująco. Taki właśnie jest Poznań.

Dwa dni to tak naprawdę niewiele, ale dość, by zrobić szybki rekonesans, sprawdzić, co oferuje miasto i dlaczego warto wrócić tu jeszcze raz na dłużej.

Najciekawsze atrakcje na weekendowy wypad do Poznania

Każde stare miasto ma swoje Stare Miasto ze Starym Rynkiem. Nie inaczej jest z Poznaniem. To miasto o ponad tysiącletniej tradycji, nie może tu więc brakować klimatycznej Starówki. I trzeba przyznać, że ta poznańska naprawdę urzeka. Najważniejszy jest oczywiście Stary Ratusz i jego wieża ze słynnymi koziołkami. Codziennie punktualnie o dwunastej koziołki „biorą się za rogi”. Niby nic takiego, ale być w Poznaniu i nie zerknąć na bodące się koziołki, to się po prostu nie godzi. W tym samym czasie można wysłuchać poznańskiego hejnału. W Starym Ratuszu znajduje się Muzeum Historii Miasta Poznania. Jeśli czas pozwoli, można tam zajrzeć. Drugie ciekawe muzeum znajduje się w budynku wartowni. To Muzeum Powstania Wielkopolskiego 1918 – 1919.

Starówka to oczywiście nie tylko Ratusz, ale też ustawione dookoła rynku kolorowe, odremontowane kamienice mieszczańskie i domy budnicze, niegdyś zamieszkane przez kupców, którzy tu właśnie rozstawiali swoje kramy. Dziś kramarze nie muszą mieszkać na rynku, by tu handlować, ale nadal na rynku jest sporo stoisk. Tyle że dziś to pamiątki, a nie przedmioty pierwszej potrzeby.

Warto zwrócić uwagę na małą architekturę. Na Starówce są aż cztery fontanny, co zdarza się raczej rzadko, pręgierz, którego na szczęście nikt dziś nie używa, ale niegdyś odbywały się pod nim publiczne chłosty, figura św. Jana Nepomucena oraz Studzienka Bamberki.

Katedra Poznańska i Fara to dwa obiekty kultu sakralnego, które zasługują na uwagę nawet tych osób, które odżegnują się od wizyty w kościele. Katedra uchodzi za najstarszą w Polsce, są nawet domniemania, że to tu Mieszko I przyjął chrzest. Niestety nie zachowała się w niezmienionym kształcie przez tysiąclecia. Dziś to inny budynek niż ten średniowieczny, ale mimo wszystko warto tu wejść – ogrom mniejszych i większych dzieł sztuki naprawdę zachwyca.

Z kolei Fara jest znacznie młodsza, ma „zaledwie” 400 lat, ale w przeciwieństwie do monumentalnej katedry uniknęła pożarów, zniszczeń i zawaleń. Jej wnętrze onieśmiela barokowym przepychem. Tu warto patrzeć dosłownie wszędzie, zarówno pod nogi, jak i na boki i do góry. Sklepienie wygląda dosłownie nieziemsko. Ukoronowaniem zwiedzania może być wysłuchanie koncertu organowego.

Ostrów Tumski to wbrew pozorom nie nazwa sąsiadującego miasta ani dzielnicy, ale wyspy położonej na rzece Warcie. Co ważne – wyspy zamieszkałej, co na Polskich rzekach się raczej nie zdarza. Można się tu dostać jednym z dwóch mostów. Wyspa jest bardzo duża i na pierwszy rzut oka wygląda raczej jak drugi brzeg, nie jak wyspa. Mieszczą się tu liczne zabytkowe budowle, między innymi wspomniana wyżej katedra, ale też obiekty użyteczności publicznej i prywatne domy. Tym, co odróżnia Ostrów Tumski od reszty Poznania i sprawia, że warto tu się pojawić mimo krótkiego przecież weekendu, jest bardzo kameralna atmosfera i wręcz namacalne poczucie zatrzymania czasu. To wręcz niesamowite, ale w środku tego wielkiego miasta jest miejsce, w którym nikt się nie spieszy!

Weekend w Poznaniu – co robić?

W Poznaniu jest więcej ciekawych zabytków, które warto zobaczyć, choćby Zamek Cesarski. Jednak Poznań na weekend to nie tylko zabytki. Zarówno Poznań, jak i okolice Poznania oferują wiele ciekawych atrakcji na weekend i nie tylko.

Z nowoczesnych atrakcji na pewno warto wymienić tę o przewrotnej nazwie „Stary Browar”. Przed laty faktycznie stał tu browar, ale dziś pozostała po nim jedynie nazwa. W jego miejscu pojawiło się bardzo nowoczesne centrum handlowo-rozrywkowe. Przy czym, co warto zauważyć, proporcje handlu i rozrywki rozkładają się po połowie. To nie jest typowe centrum handlowe z kinem i restauracjami. To miejsce, gdzie można zrobić ekskluzywne zakupy lub zaopatrzyć się w garderobę w tańszych sieciówkach, ale też wziąć udział w pokazie, evencie, obejrzeć wystawę lub film, wysłuchać koncertu itp. Stary Browar sąsiaduje z Parkiem Dąbrowskiego i to tu odbywa się sporo imprez plenerowych. To niezwykłe połączenie handlu i kultury dało naprawdę spektakularny efekt i zadało kłam przekonaniu, że w galerii handlowej nie można spędzać czasu całą rodziną. Przy okazji można tu coś zjeść, więc po zwiedzaniu Poznania, zwłaszcza na piechotę na pewno warto tu zajrzeć.

Co jeszcze można zrobić w Poznaniu? Na przykład rogala marcińskiego. W Żywym Muzeum Rogala Świętomarcińskiego można poznać tajniki przyrządzania tych rarytasów i zrobić je pod okiem mistrza według pilnie strzeżonej receptury i z użyciem dawnych narzędzi.

Jeśli spędzamy weekend z dziećmi w Poznaniu, na pewno warto udać się do Starego Zoo. Nazwa nie jest przypadkowa, Stare Zoo dziś jest raczej parkiem z kilkoma żywymi zwierzętami i to niezbyt dużymi. Oprócz tego pełno tu atrakcji typowych dla miejskich parków, a więc placów zabaw, lodziarni, otwartych siłowni. I co ciekawe, jedyną płatną atrakcją jest park linowy.

Poznań oferuje niezwykłe gry miejskie. Nie ma tu animatorów, gra się w wolnym czasie, we własnym tempie. Kartę startową pobiera się z internetu. Każda gra ma na celu przybliżenie uczestnikowi konkretnego fragmentu miasta, jego historii bądź tradycji.

W sezonie letnim można się przejechać zabytkowym tramwajem lub autobusem ze specjalnym nagłośnieniem. A wzdłuż Jeziora Maltańskiego kursuje słynna „Maltanka”, czyli kolejka parkowa, atrakcja zwłaszcza dla najmłodszych. Można nią dojechać do Nowego Zoo.

No i nie zapominajmy, że w Poznaniu „rządzi” Lech Poznań. Nieważne, czy jesteś kibicem Lecha, Legii, czy Cracovii, zawsze warto iść na mecz.